wtorek, 24 stycznia 2017

Oczami miniaturki, czyli życie mojego królika. 

Cześć i witam was na nowym blogu. Posiadam półrocznego królika miniaturkę o imieniu Toby ;) Toby to energiczny i zawadiacki uszak. Uwielbia bawić się ze swoją kocią przyjaciółką Różą i psim towarzyszem Bolkiem. 

Jak Toby do mnie trafił? 
Toby to królik, który zbyt szybko został odebrany od matki. Jako 5-cio tygodniowy maluch trafił na sprzedaż do zoologicznego. Przestraszony siedział cały dzień sam w terrarium w trocinach i ze śmieciowymi mieszankami. Kupiłam go. Taki sposób nabywania królików nie jest dobry. Napędza ten chory biznes. Dobrze wiem, że na miejsce Toby'ego przyszedł nowy królik. Nie mogłam jednak zostawić go tam samego. Ciesze się, że zabrałam go od razu i spędził tam tylko parę godzin. 
Jak Toby zaklimatyzował się w nowym domu?
Z tym akurat nie było problemu! Uszak od razu poznał nowych towarzyszy i zaprzyjaźnił się. Nie był przestraszony i wycofany, wręcz przeciwnie. Myślałam, że proces zaprzyjaźniania będzie trwał wieki, na szczęście się pomyliłam.
Jaki jest plan i o czym będzie blog?
 Blog będzie typowo rozrywkowy i informacyjny. Będziemy zamieszczać tu porady dotyczące królików. Sama na takich blogach i grupkach na Facebooku nauczyłam się wiele i stworzyłam Toby'emu dogodne warunki. 

Przydatne strony na Facebooku

3 komentarze: